Dlaczego, kto, po co i dla kogo - poznaj Say Nanny od kuchni

Nanny wanted - potrzeba matką biznesu

Korzenie firmy sięgają do mojego życia rodzinnego i próby łączenia spraw codziennych, bieżących z bardziej ambitnymi celami wychowawczymi, których efekty widoczne byłyby w długofalowej perspektywie. Jednym z moich sztandarowych pomysłów, które mozolnie wdrażałam było nauczanie mojego synka drugiego języka w sposób naturalny, bezwysiłkowy i przyjemny dla niego. Zależało mi na kompleksowym stymulowaniu jego rozwoju, co w tak młodym wieku można osiągnąć głównie przez naukę języków i muzykowanie [więcej o wpływie nauki języków na kompetencje poznawcze dziecka we wpisie na blogu]. Nie ukrywam, że chciałam mu też oszczędzić drogi – długiej i krętej, którą sama przechodziłam ucząc się języków obcych w szkole i jako osoba dorosła. 

W czasie urlopu macierzyńskiego zabawy z językiem szły nam całkiem nieźle, ale powrót do spraw zawodowych w połączeniu z szalejącą epidemią covid skłoniły mnie do poszukania wsparcia w dalszej realizacji mojego planu dwujęzyczności. Skoro potrzebowałam niani do opieki nad dzieckiem kilka godzin dziennie, dlaczego nie mogłaby to być niania z biegłą znajomością języka angielskiego. Eureka! 

Ja, ta i tamta mama – w grupie siła

Tylko gdzie szukać takiej niani? Jak się z nią skontaktowbrbrandać? Czy mogę jej zaufać? Jak sprawdzić jej znajomość języka? Ile taka usługa może kosztować? Proces znalezienia niani z biegłą znajomością angielskiego okazał się być trudnym i czasochłonnym zajęciem... Ostatecznie udało się, ale dużym nakładem czasu i energii. 

Jednocześnie okazało się, że bliska koleżanka zmagała się dokładnie z tym samym problemem poszukując niani dla swojego dwujęzycznego dziecka. A w sieci natrafiłam na kolejne osoby, które miały taką samą potrzebę i przeszły podobną drogę. Skoro ja, ta i tamta mama mamy podobnie, to musi być więcej takich zdeterminowanych rodziców. 

Spotkajmy się – kompleksowa platforma Say Nanny

A może warto byłoby ułatwić im życie? Stworzyć miejsce – rynek, na którym rodzice tacy jak my mogą znaleźć wsparcie w postaci obcojęzycznej niani? I tak zrodził się pomysł na portal Say Nanny, który oferuje dostęp do łatwej w obsłudze bazy z kompleksowymi informacjami o nianiach oferujących swoje usługi w różnych językach obcych, ich doświadczeniu i kompetencjach. Umożliwia też nawiązanie kontaktu z nianiami oraz innymi rodzicami w czasie rzeczywistym za pomocą specjalnego komunikatora. Na początek skierowaliśmy naszą ofertę do mieszkańców Warszawy i okolic, ale w niedalekiej przyszłości planujemy włączyć inne większe miasta. Dla wszystkich odwiedzających Say Nanny prowadzimy również blog, który w dużej mierze bazuje na naszych ciągłych poszukiwaniach najbardziej aktualnej wiedzy, ciekawostek i wskazówek jak wprowadzać wielojęzyczność we własnym domu i zaangażować w ten proces nianie oraz stymulować ogólny rozwój dziecka poprzez język.  

To jeszcze nie koniec, apetyt na pomysły rośnie…

Chcemy zbudować markę Say Nanny bazując na rzetelności dostarczanych treści i zaufaniu, i dzięki temu stać się portalem najchętniej wybieranym przez nianie władające językami obcymi i rodziców poszukujących takich niań. Mamy nadzieję, że pomysł rozwinięty przez duet młodych mam z dzielnym wsparciem męskiego pierwiastka spodoba się Wam i pomoże w znalezieniu super niań, z którymi Wasze maluszki będą poznawać bezstresowo języki obce i zdobywać inne ważne umiejętności. Ze swojej strony obiecujemy, że będziemy się stale rozwijać i doskonalić w oparciu o kolejne pomysły, które już buzują w naszych głowach i Wasze sugestie, które możecie zgłaszać pisząc do nas tutaj. Będzie nam bardzo miło, jeśli zostaniecie z Say Nanny na dłużej.

  

Tymczasem dziękujemy, że wpadliście do nas.

Justi&Gati